Czy można być kobietą w warunkach ekstremalnych? Cóż – wyobraźmy sobie sytuację – zaplanowałyśmy wyjazd w góry, wspinaczkę na szczyt, a następnie pobyt w pensjonacie na szczycie.

Na miejscu miały być komfortowe warunki, łazienki w każdym pokoju, jaccuzzi, mini spa. Tymczasem okazało się, po całodziennej wędrówce ubłoconym szlakiem, że standard pokojów i łazienek daleko odbiega od obiecywanych w folderze „luksusów”…Stoimy więc, ubłocone, w przepoconych ubraniach, na środku drewnianej chaty, w której owszem, są łazienki, ale bez bieżącej wody…I jak tutaj zachować kobiecość? Przede wszystkim – nie panikować. Kobiecość jest bowiem związana zarówno z powłoką zewnętrzną, jak i z wnętrzem. Poprzez sposób bycia, takt, subtelność, i umiejętność zachowania się w każdej sytuacji wyrazimy naszą kobiecość o wiele pełniej niż przez założenie sukienki, szpilek i zrobienie makijażu. Kobiecość jest przypisana nie tylko do kobiet bogatych w walory wizualne. Oczywiście – dbanie o siebie, schludność, a także odpowiednio dobrany strój, fryzura i delikatny makijaż mogą dodać nam wiele uroku, ale…kobiecość to także stan ducha. I właśnie on pomaga przetrwać nawet w niecodziennych warunkach, którym daleko do komfortu. Wracając jednak do hipotetycznej sytuacji – zawsze warto mieć przy sobie zaopatrzoną w podstawowe produkty kosmetyczkę (chusteczki do demakijażu, bibułki matujące, puder w kompakcie, tusz do rzęs, pomadkę, błyszczyk i ołówek do brwi), nosić w torebce szczotkę, a także butelkę wody. Dobrze jest również poszukać pomocy, wykorzystując w tym celu naturalny seksapil. A nade wszystko – nie należy się nigdy swej kobiecości wstydzić.