Koronawirus sprawia, że Polacy robią zapasy żywności

Koronawirus sprawia, że Polacy robią zapasy żywności

W sklepach brakuje wielu produktów, gdy zostaną wystawione, od razu się rozchodzą. Polacy zaczęli panikować z powodu koronawirusa i robią wielkie zapasy żywności. Czy jest to racjonalne? Dlaczego koronawirus sprawia, że Polacy robią zapasy żywności?

Rząd nie planuje zamykać sklepów

Minister Emilewicz uspokaja, w Polsce nikt nie planuje zamykać sklepów. Otwarte będą zarówno supermarkety, jak i sklepy z ubraniami czy drogerie. Sytuacja obecnie jest poważna, ale nie tragiczna. Nawet we Włoszech, w których panuje ogromny kryzys z powodu epidemii koronawirusa, nikt nie zamknął sklepów z żywnością.

Zakłady spożywcze normalnie pracują

Zakłady spożywcze także nie planują zawiesić produkcji. Mają surowce, sprawne maszyny i ludzi chętnych do pracy. Firmy dostawcze pracują normalnie i każdego dnia rozwożą towar do swoich odbiorców. Wszystko działa tak jak dotychczas.

Polacy boją się kwarantanny i braku żywności

Polacy robią ogromne zapasy żywności z kilku powodów. Część osób boi się kwarantanny i tego, że nikt nie będzie mógł wyjść do sklepu po jedzenie. Jednak z tego, co podaje rząd, policja ma zadbać o to, aby osoby z kwarantanny miały zaspokojone wszystkie potrzeby.

Strach przed zarażeniem koronawirusem podczas zakupów

Drugim powodem jest strach przed zarażeniem podczas zakupów. Oczywiście, nikt nie neguje, że przebywanie w dużych skupiskach ludzi jest ryzykowne, ale wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny. Unikać innych osób, nabierać bułki rękawiczkami jednorazowymi, nie stawać obok osób, które kaszlą. Myć ręce po odejściu do kasy w toalecie w centrum handlowym albo spryskać je środkiem do dezynfekcji. Owoce i warzywa po powrocie do domu należy dokładnie umyć.

Puste półki w sklepach

Polacy obawiają się też, że inni wykupią im żywność i nie będą mieli co kupić w sklepie. Jednak ten scenariusz wydaje się bardzo mało prawdopodobny, ponieważ produkcja i dostawy mają mieć charakter ciągły.

Czy warto robić zapasy żywności? Niekoniecznie, bo możemy w ten sposób zamrozić swoje pieniądze. Żywność, nawet ta sucha, lubi się psuć w wyniku inwazji mączniaków. Nie mamy też warunków do jej przechowywania w tak dużych ilościach. Poza tym nie pozbawiajmy innych dostępu do mąki czy mleka. O ile kupienie 3 kartonów mleka i 3 kg mąki jest jeszcze racjonalne, to wynoszenie 30 kg mąki ze sklepu już niekoniecznie.

PODZIEL SIĘ: