Kto z nas nie zna przykrego uczucia sztywnego i bólu towarzyszącego każdej próbie poruszenia głową? Powszechnie nazywa się to jedną z chorób cywilizacyjnych… a przecież o rozwiązanie nie trudno!

Współczesny człowiek spędza znaczną część swojego życia nie ruszając się z miejsca. Przemieszczanie się jest proste, tanie i nie wymaga od nas prawie żadnego wysiłku fizycznego. Praca, rozrywka, podróżowanie – elementem łączącym każdą z tych sfer życia często jest pozycja siedząca. Wielu z nas poznało już tego negatywne konsekwencje. Długotrwałe siedzenie np. przed ekranem telewizora lub komputera może powodować zaburzenie równowagi napięciowej mięśni szyi i pleców. W efekcie często dochodzi do stanów zapalnych objawiających się bólem.
Napięcie psychiczne może pogorszyć sprawę…
W stanach silnego stresu często reagujemy bezwiednie napinając mięśnie barków i górnej części pleców. Zwiększa to napięcie mięśni karku, co w konsekwencji powoduje wzrost napięcie pomiędzy odcinkami szyjnymi kręgosłupa. W takich warunkach mięśnie szyi tracą na elastyczności i wydolności, a od tego tylko krok do bólu.
Aktywność fizyczna to najlepsza profilaktyka
Ludzki organizm lepiej funkcjonuje przy regularnej dozie ćwiczeń fizycznych. To zdanie brzmi w sposób tak oczywisty, że to praktycznie truizm. Mimo to warto o tym pamiętać, choćby w imię dobrego samopoczucia. Mięśnie kręgosłupa szyjnego też potrzebują odpowiedniej uwagi. Warto często zmieniać pozycję, stosować ćwiczenia rozciągające, pływać, czy choćby zapisać się na zajęcia z jogi, które wspaniale wpływają na funkcjonowanie całego organizmu.
Trzymaj fason!
Właściwa postawa ciała jest tu też niezwykle istota (szczególnie kiedy ktoś wykonuje pracę siedzącą). Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
1. Staraj się utrzymywać wyprostowaną pozycję ciała – pamiętaj, że ułożenie konkretnych odcinków kręgosłupa wpływa na jego całość.
2. Staraj się nie pozostawać długo w jednej pozycji – w ten sposób unikniesz nierównomiernego rozkładu napięcia mięśni szyi.
3. W miarę możliwości trzymaj głowę prosto. Taka pozycja do utrzymania wymaga stosunkowo najmniejszego wydatku energii ze strony mięśni szyi.