Być kobietą i nie zwariować
Jak być kobietą i zachować przy tym zdrowe zmysły? Wbrew pozorom to nie takie trudne. Równowaga psychiczna zależy bowiem od wielu czynników. Przede wszystkim nie należy ulegać wpływom z otoczenia. Kobiety mają bowiem tendencje do dużej wrażliwości na krzywdę innych, ale niestety także na ich opinie (wygłaszane nierzadko ze złośliwości). Trudno nam również ustalać pewne granice w relacjach z ludźmi (dotyczy to np. wtrącania się w nasze wybory przez ciotkę, decydowania za nas przez partnera itp.).
Jednocześnie płeć piękna jest niezwykle podatna na negatywne emocje oraz stres. Choć choroby układu sercowo – naczyniowego częściej dotykają mężczyzn, to kobiety „przodują” w kategorii chorób spowodowanych nadmiernym narażeniem na stres. Stan ten jest co prawda naturalną częścią naszego życia, niemniej zbyt długotrwały lub silny stres może wyzwalać reakcje negatywne dla
zdrowia – m.in. nerwice, czy stany lękowe. Lękowe stany mogą powodować m.in. kłopoty ze snem, stałe napięcie, nerwowość, zaburzenia rytmu serca, a nawet depresję. Ponad to nadmiar stresu może prowadzić do podwyższenia ciśnienia krwi, a także przeciążenia układu nerwowego. Aby nie dopuścić do tych negatywnych konsekwencji konieczna jest przede wszystkim profilaktyka.
Obejmować powinna przede wszystkim dbanie o siebie, o higienę psychiczną oraz o to, by co dnia móc sprawić sobie (i tylko sobie) jakąś przyjemność. Dużą rolę odgrywa również właściwa dieta – bogata w magnez, wapń (szczególnie wskazany dla kobiet, które zbliżają się do okresu menopauzalnego), węglowodany złożone a także witamina B6. Należy też zadbać o optymalną zawartość tryptofanu w jadłospisie – odpowiedzialnego za produkcję w organizmie serotoniny – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za zmniejszanie lęków, dobre samopoczucie i nastrój. Aby nie zwariować jako kobieta, ważne jest, aby w mniejszym stopniu przejmować się opiniami otoczenia, a w większym stopniu tym, co mówi nam własna intuicja.